Maski na tkaninie od L'biotica

Witajcie kochani!

Jakiś czas temu dostałam od marki L'biotica dwie nowe maski na tkaninie. Jedna z nich to maska z olejem z dzikiej róży, która jak zapewnia producent ma odmładzać i rozświetlać, natomiast druga jest to maska ze śluzem ślimaka która ma zapewnić nam błyskawiczną regenerację.

1. MASKA Z OLEJEM Z DZIKIEJ RÓŻY

Muszę przyznać że maski te są bardzo przyjemne dla skóry mojej twarzy. Nigdy wcześniej nie kupowałam masek na tkaninie ale chyba pora to zmienić.. Bardzo wygodna aplikacja. Tkanina idealnie przylega do buzi. Jest bardzo mocno nasączona serum z wysoką zawartością składników aktywnych takich jak olejek z dzikiej róży, który cudownie koi skórę przesuszoną, wrażliwą, skłonna do podrażnień. Zawartość serum wzbogacone jest również w witaminę A, C i E. Te z kolei przyspieszają proces regeneracji i wspomagają gojenie blizn potradzikowych.. Muszę przyznać że po zastosowaniu maski efekt zobaczyłam już po pierwszym użyciu. Skóra była stanowczo ujedrniona i taka jakby promienna. Często mam problem z maseczkami, których producent zaleca aby ich nie zmywac tylko pozostawić do wchłonięcia.. Jedna w tym wypadku maska super wchlonela się w buzię. Nie lepiła się. Bardzo polecam.

2. MASKA ZE ŚLUZEM ŚLIMAKA

Ta maska z kolei również jest na tkaninie. Tkanina jak przy poprzedniej masce również jest bardzo mocno nasączona za co daje duży plus!

Serum, którym nasączona jest tkanina zawiera wysoką zawartość składników aktywnych. Śluz ślimaka, który posiada silne właściwości rewitalizujace, posiada zdolność błyskawicznej odbudowy naskórka. I faktycznie. Skóra po zrobieniu maseczki była tak cudownie nawilżona. Dodatkowo śluz ślimaka jest bardzo bogatym źródłem naturalnego kolagenu, elastyny, alantoiny i wielu witamin. Efekt widoczny jest już po pierwszym użyciu.. Czuć że skóra jest dogłębnie nawilżona, zregenerowana i odzywiona. Najlepiej stosować ja 1,2 razy w tygodniu.

Pojemność maseczki to 23 ml.

Chciałam wam serdecznie polecić te jak i wiele innych maseczek od marki L'biotica